f

Przed uczniami Uniwersyteckich Klas Medioznawczych zupełnie niedawno ich opiekunowie postawili nie lada wyzwanie, a mianowicie mieliśmy stworzyć oprawę medialną V Gnieźnieńskiego Festiwalu Kultury i Nauki, który miał miejsce w dniach 19-23 marca 2013 roku. Było to dla nas kilka pracowitych dni. Braliśmy udziały w wykładach, panelach dyskusyjnych, itp. Mieliśmy także możliwość poznania wielu ciekawych ludzi, między innymi poznaliśmy Pana Krzysztofa Skibę. Była to także okazja do poznania innej kultury i obyczajów, poprzez uczestnictwo w Dniu Niemieckim, organizowanym przez Zespół Szkół Ekonomiczno-Odzieżowych w Gnieźnie. Dla uczniów Uniwersyteckich Klas Medioznawczych dużą wartością było zapoznanie się z wszelako pojmowaną kulturą niezależną, która była niejako tematem przewodnim całego festiwalu. Była to dla nas świetna okazja, by poczuć się jak prawdziwy dziennikarz lub fotoreporter. Uczestniczyliśmy we wszystkich spotkaniach w ramach festiwalu, przeprowadzaliśmy wywiady, a także po prostu rozmawialiśmy z ludźmi, związanymi z poszczególnymi wykładami lub panelami dyskusyjnymi. Jednakże pracowaliśmy także w domu, przygotowując materiały do gazetki festiwalowej. Pracowaliśmy prawię jak dziennikarze gazet codziennych, ponieważ każde wydarzenie, w jakim uczestniczyliśmy, musiało być opisane tego samego dnia. Był to dla nas pracowity okres, który okupiliśmy trochę absencją na zajęciach w szkole, jednakże szlify i możliwości, jakie mieliśmy i zebraliśmy podczas tych kilku dni, zaprocentują w przyszłości. Już czekamy na kolejną szansę aktywnego uczestniczenia w życiu publicznym naszego miasta i zbierania kolejnych szlifów dziennikarskich.



tekst: Sebastian Zykowski (klasa medioznawcza)


Tagi:


Komentarze
Nie ma żadnych komentarzy!
zaloguj się aby dodawać komentarze


Konsultacje dla rodziców
21.03.2017
Drzwi otwarte
08.04.2017
Rekolekcje
10-12.04.2017
Wiosenna przerwa świąt...
13-18.04.2017
Pisemny egzamin matura...
04.05.2017





Trumna z ciałem zmarłej we Francji Marysieńki znalazła się w Polsce w tajemniczych okolicznościach. Legenda mówi, że gdy pewnej majowej nocy 1716 roku zbudzony dzwonem u furty Kapucyn otworzył wejście nie zastał nikogo - tylko trumnę Marii Kazimiery.