Aleja Gwiazd powiększa się...
sobota, 07.07.2012
AlejaGwiazd

Tradycją Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach jest odciskanie dłoni w Alei Gwiazd przez znanych aktorów i nie tylko. Pogoda dopisała, więc ogromna ilość ludzi przyszła zobaczyć ciekawe wydarzenie. Całą imprezę poprowadził nie kto inny, jak dyrektor artystyczny festiwalu - Olaf Lubaszenko. Wśród tłumu gwiazd, które przyjechały na tę uroczystość, można było dostrzec braci Mroczków, Marcina Kwaśnego, Tomasza Schimscheinera, Marka Siudyma i wielu, wielu innych.



Po kilku słowach wygłoszonych przez prowadzącego, aktorzy dokonali odsłonięcia tablicy pamiątkowej Macieja Kozłowskiego, który niestety nie zdążył odcisnąć swojej dłoni w Alei. W taki sposób można uhonorować i upamiętnić osobę, która wiele dokonała w swoim życiu, pozostając przy tym cały czas niesamowitym człowiekiem. Następnie przeszliśmy do rzeczy najważniejszej - odciśnięcia dłoni przez gwiazdy. W tym roku swoje ślady pozostawili: Krystyna Sienkiewicz, Zofia Czerwińska, Beata Rybotycka, Anna Przybylska, Szymon Bobrowski oraz Waldemar Malicki.



Każda z tych osób mogła powiedzieć kilka słów zgromadzonej publiczności. Najbardziej rozbawiła nas pani Krystyna Sienkiewicz, która po otrzymaniu róży od organizatorów, stwierdziła, że "wygląda jak mogiła". Warto dodać, iż wraz z panią Zofią Czerwińską swoją łapę odcisnął jej pies, wierny towarzysz aktorki. Sława aktorów kiedyś się kończy, zostają potem zapominani. Te odciski powodują, że w każdej chwili możemy wrócić wspomnieniami do czasów popularności aktora i przypomnieć, jak wiele zrobił dla polskiego filmu.





tekst: Martyna Paszek (klasa medioznawcza)


Tagi:


Komentarze
Nie ma żadnych komentarzy!
zaloguj się aby dodawać komentarze


Konsultacje dla rodziców
21.03.2017
Drzwi otwarte
08.04.2017
Rekolekcje
10-12.04.2017
Wiosenna przerwa świąt...
13-18.04.2017
Pisemny egzamin matura...
04.05.2017





Jan III Sobieski jest jedynym Polakiem uwzględnionym przez Karla von Clausewitza w rozważaniach nad historią powszechnej sztuki wojennej. Clausewitz zaliczył Sobieskiego do najwybitniejszych wodzów wszechczasów.