lubaszenko

...relacjonuje Martyna Paszek (klasa medioznawcza)



Po konferencji prasowej pierwszego dnia Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach udało mi się chwilkę porozmawiać z Dyrektorem Artystycznym tej imprezy, a zarazem aktorem i reżyserem - Olafem Lubaszenko.



Martyna Paszek: Już drugi raz jest Pan dyrektorem Artystycznym Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. Jak się Pan czuje w takiej roli? Czy jest to ciężkie zadanie dla aktora?

Olaf Lubaszenko: Tak, myślę, że nie jest to łatwe zadanie, ponieważ trzeba próbować znaleźć jakąś formułę, jakiś pomysł na program Festiwalu. Dyrektor Artystyczny - jest to mniej więcej kwestia spraw programowych. Ale myślę, że znaleźliśmy ten pomysł. Mam nadzieję, że się sprawdzi po raz drugi. W zeszłym roku się sprawdził. Zaproponowaliśmy ludziom wydarzenia o charakterze artystycznym, czyli spektakle, koncerty, wystawy. Za to nie chcieliśmy odbierać im tego, co zawsze w tym Festiwalu lubili i cenili, czyli odciskania dłoni oraz możliwości spotkań na żywo ze znanymi aktorami.

M.P.: Co roku na Festiwal przyjeżdża mnóstwo znanych gwiazd, aktorów. Co według Pana ma na celu taka organizacja, spotkania ludzi z aktorami?

Olaf Lubaszenko: Dla ludzi jest to przede wszystkim szansa na zobaczenie i poznanie aktorów z bliska, a nie tylko ujrzenie ich w telewizorze, Internecie, czy w kolorowych tygodnikach. Dla artystów jest to z kolei możliwość zweryfikowania na żywo tego, jak są odbierani przez fanów, czy sympatia trwa, czy też może się zwiększyła, bądź zmniejszyła. Myślę, że dla aktorów jest to również bardzo ciekawe doświadczenie. Prawdę mówiąc, wiem, że z jeszcze jednego powodu aktorzy czy artyści lubią tutaj przyjeżdżać. Mogą obejrzeć spektakle, co w zwykłym sezonie nam się raczej nie zdarza. Wtedy, gdy koledzy występują, to i my występujemy, więc taki festiwal w Międzyzdrojach to również okazja do nadrobienia zaległości teatralnych.

M.P.: Jakie jest główne założenie Festiwalu Gwiazd?

Olaf Lubaszenko: Ciekawie, skromnie, profesjonalnie i różnorodnie, tak myślę, jeśli chodzi o program artystyczny.

M.P.: Teraz, trochę odbiegając od Festiwalu, kiedy postanowił Pan zostać reżyserem? Co Pana do tego nakłoniło?

Olaf Lubaszenko: Było to bardzo dawno, nawet już nie pamiętam. Na pewno jakaś taka chęć szukania nowych wyzwań, to jest to, co zawsze mną w moim życiu kierowało. Myślę, że jest to powszechne zjawisko wielu ludzi. Można powiedzieć, iż w młodości byłem takim niespokojnym duchem, który czegoś szukał. Szukał dla siebie miejsca i nowych wyzwań. Moim zdaniem reżyseria i aktorstwo to jest coś, co może zaspokoić takie potrzeby. Ale mam jeszcze jedną pasję życiową, a mianowicie jest to piłka nożna i nie wykluczam, że się może jakoś nią profesjonalnie zajmę. Oczywiście nie jako zawodnik, ale może jako trener drużyn młodzieżowych, żeby mieć co robić na stare lata.

M.P.: Czy istnieje na świecie osoba, którą się Pan inspiruje?

Olaf Lubaszenko: Trochę takich osób jest, lecz żadna z nich nie jest takim jednoosobowym idolem, za którym bym poszedł w ogień i chciał naśladować jego drogę artystyczną czy życiową. Jednej takiej osoby nie mam, ale mam kilka, z których mógłbym złożyć jedną całość, lecz to by była długa wyliczanka.

M.P.: Ostatnie pytanie. Gdyby miał Pan okazję zorganizować jakiś kurs aktorski dla początkujących, jakich rad, wskazówek, by mógł Pan udzielić adeptom sztuki teatralnej?

Olaf Lubaszenko: Przede wszystkim nie jestem odpowiednią osobą do takiego zadania, ponieważ osobiście odradzałbym aktorstwo. Twierdzę, że na świecie jest dużo wiele bardziej bezpiecznych zawodów. Zawodów, w których można mieć większą pewność, że odniesie się sukces i zapłacić za niego trochę mniejsza cenę niż w aktorstwie. Tutaj cena za sukces jest ogromna, a niepokój i niepewność towarzyszy nam od początku do końca.

M.P.: Dziękuję bardzo za udzielenie wywiadu i życzę powodzenia w dalszej pracy aktorskiej.

Olaf Lubaszenko: Dziękuję również i pozdrawiam.



Tagi:


Komentarze
Nie ma żadnych komentarzy!
zaloguj się aby dodawać komentarze


Konsultacje dla rodziców
21.03.2017
Drzwi otwarte
08.04.2017
Rekolekcje
10-12.04.2017
Wiosenna przerwa świąt...
13-18.04.2017
Pisemny egzamin matura...
04.05.2017





Jan III Sobieski jest jedynym Polakiem uwzględnionym przez Karla von Clausewitza w rozważaniach nad historią powszechnej sztuki wojennej. Clausewitz zaliczył Sobieskiego do najwybitniejszych wodzów wszechczasów.