Tak zwany "mecz o wszystko" oczywiście dla polskiej reprezentacji okazał się porażką. Na szczęście na weselu mojej kuzynki było półtorej godziny przerwy. Wynieśliśmy telewizor na zewnątrz, rozsiadliśmy się i odpaliliśmy "maszynę"
.
Było wiele emocji, krzyków itp, itd.
Niestety emocje opadły w drugiej połowie gdy reprezentacja Krecika strzeliła nam Polakom gola dokładnie w 72 minucie meczu. Niestety nie udało się nam wygrać tego meczu, a szkoda. Było wiele żółtych kartek podczas tego meczu: 4 dla Polaków i 3 dla Czechów.
No i takim sposobem nie wyszliśmy z grupy. Komu teraz będziemy kibicować? W najbliższym czasie się okaże.
No a jak tam przygotowania do wakacji
?
Ja wyjeżdzam na kolonie, nad morze i na pewno jednodniowe wypady nad jezioro i do znajomych
.
Z pozdrowieniami,
-J